Jesienne akcje z „Eleosem”… „Dzieci nie myślą ani o tym, co było, ani o tym, co będzie, ale cieszą się chwilą obecną, jak mało kto potrafi”.
Na wszelkie sposoby staramy się uszczęśliwiać dzieci, które z różnych przyczyn wychowują się bez rodziców. „Łapiemy tę chwilę obecną”, o której pisze francuski moralista i pisarz Jean de la Bruyère, wypełniając ją radosnymi wydarzeniami, beztroską zabawą, po prostu rozmową z dziećmi w roli słuchacza. Z budowania relacji z dziećmi dorośli również czerpią głęboką inspirację i szczęście. „Trudno nie czuć się szczęśliwym, kiedy sprawiasz, że ktoś się uśmiecha” brzmią słowa Roy T. Bennett. Z błogosławieństwa Biskupa Łódzkiego i Poznańskiego Atanazego wolontariusze Ośrodka „Eleos” kontynuowali akcje pomocy w Domach Dziecka w Łodzi.
Jesień to niezwykła pora roku inspirująca do działania, ale jednocześnie zmuszająca do refleksji. Październikowa jesień to nie tylko zmieniające się barwy przyrody, to również czas na wyciszenie się i spokój, chwila zadumania oraz zatrzymania się nad istotą życia, uciekającym czasem, nad wartościami, nad niesieniem dobra dla innego człowieka.
W tym miesiącu zadbaliśmy o zakup dzieciom z polskich i ukraińskich Domów Dziecka ocieplanych kurtek, zimowych butów, bluz z kapturem/nadrukiem, swetrów, dresowych spodni, czapek i szalików, rajstop oraz skarpet. Dla dzieci, które dopiero pod koniec września przyjechały do łódzkich Domów Dziecka, zaprezentowaliśmy wyprawki szkolne: piórniki szkolne, zeszyty, plecaki, długopisy, linijki, kredki, flamastry itd.
W jednym z odeskich Domów Dziecka zorganizowaliśmy kolację z pizzą i Coca-Colą oraz gry edukacyjne i sportowe. Każde takie spotkanie dzieciom wychowywanym bez rodziców daje nadzieję na lepsze jutro. Te dzieci chcą być kochane i przytulane. Wiadomo, że to właśnie przytulanie buduje więź z innymi ludźmi, przyczynia się do rozwoju i wzrostu, obniża poziom stresu. Przytulanie dziecka podnosi jego samoocenę, buduje pewność siebie oraz wzmacnia wiarę w swoje możliwości. Przytulanie to dowód opieki i troski, przyjaźni i miłości.
Zarówno ukraińskim dzieciom, jak i polskim regularnie dostarczamy artykuły spożywcze: biszkopty, wafle, batony, krakersy, paluszki, ciastka, płatki kukurydziane, makaron itd.
W tym miesiącu przekazaliśmy dla ukraińskiego szpitala wojskowego setki opasek uciskowych, zakupionych dzięki wsparciu przyjaciół z Ameryki. Regularnie tłumaczyliśmy spotkania w instytucjach miejskich z udziałem ukraińskich Kandydatów na rodziny zastępcze oraz na wychowawców do Domów Dziecka. W tym okresie również pomagaliśmy ukraińskim rodzinom sporządzać pisma do ZUS, sądu, prokuratury itd. Byliśmy pośrednikami-tłumaczami w załatwianiu różnych spraw związanych z kształceniem w szkole średniej, szkole zawodowej oraz wyższej.
W listopadzie Ośrodek Miłosierdzia „Eleos” przekazał na Oddział Onkologii Dziecięcej w Żytomierzu: szampony, biszkopty, herbatniki maślane, kruche ciastka, napoje jabłkowe, soki, wafle, gofry.
Te wszystkie akcje charytatywne sprawiają dużo radości osobom, do których są skierowane. Życie ludzi, którym pomagamy, którym poświeciliśmy chwilkę uwagi, zmienia się na lepsze. Nawet jeśli to „lepsze” trwa tylko przez krótki moment. Tą radością, którą czerpiemy my, wolontariusze, dzielimy się ze wszystkimi Czytelnikami oraz Darczyńcami. Te wszystkie akcje nie byłyby możliwe bez Państwa wsparcia. Najserdeczniej dziękujemy Państwu za gest dobroci, serca i wrażliwości!
Zoja Kuca